Skip to main content
Print Friendly, PDF & Email

recital18.11OlaWyjątkowe popołudnie zapewniła miłośnikom muzyki Aleksandra Medyńska w niedzielę 18 listopada w Zamku w Korzkwi, śpiewając na swoim recitalu. Spotkanie odbyło się pod hasłem „W kręgu piosenki musicalowej i poetyckiej”, a organizatorem było Centrum Kultury Promocji i Rekreacji w Zielonkach przy współpracy z Zamkiem w Korzkwi. Jednocześnie miał miejsce wernisaż wystawy fotograficznej Andrzeja Chlebowskiego pt. „Zieloneckie twarze”. Na wystawie przedstawione zostały portrety mieszkańców gminy Zielonki, wyłowionych okiem fotografa spośród publiczności w czasie różnych gminnych imprez.



 

Widownia, która licznie zgromadziła się w zamku, mogła czuć się usatysfakcjonowana, bowiem usłyszała piosenki napisane przez lubianą poetkę Agnieszkę Osiecką wyśpiewane przepięknie przez Olę. W repertuarze również nie zabrakło zagranicznych przebojów musicalowych. Aleksandra zachwycała dojrzałą interpretacją. Jej głos fantastycznie współgrał z panującą w sali aurą. Towarzyszył jej akompaniament Anny Roj na pianinie i Agnieszka Zalewy na altówce. Anna Roj dodatkowo dostała podziękowania od samej wykonawczyni za pomoc w przygotowaniu recitalu i dobór repertuaru. Aleksandra Medyńska cieszy się w Zielonkach opinią osoby skromnej, zdolnej i niezwykle umuzykalnionej. Mieszkańcy łączą jej nazwisko z licznymi występami i sukcesami w konkursach muzycznych na szczeblu powiatowym i wojewódzkim. Z zespołem „Fermata”, którego jest współzałożycielką, wyśpiewała liczne nagrody. To ubiegłoroczna laureatka konkursu „Talenty Małopolski”. W latach 2010 i 2011 znalazła się też w grupie młodych wokalistów okrzykniętych „Perłami Powiatu Krakowskiego”. W lutym tego roku otrzymała Śledzika Samorządowego z rąk wójta gminy Zielonki Bogusława Króla za zasługi dla promocji gminy Zielonki. Śpiew, póki co, traktuje jako swoją pasję i woli skoncentrować się na studiach na Akademii Medycznej w Krakowie. W Zielonkach mówi się o niej „rozśpiewana przyszła pani doktor”. Na koniec recitalu dyrektor Centrum Kultury Marek Płachta wręczył kwiaty i podziękował młodej artystce.
wystawa_foto_A._Chlebowski_CIS._2Spore zainteresowanie wzbudziła towarzysząca recitalowi wystawa Andrzeja Chlebowskiego zatytułowana „Zieloneckie twarze”. Autor zaprezentował portrety mieszkańców sfotografowanych podczas miejscowych wydarzeń kulturalnych, takich jak  Przegląd Orkiestr Dętych, koncert zespołu „Fermata” czy Dożynki Gminne. Na wernisażu przeważały portrety dzieci i młodzieży, ale zobaczyć można było zdjęcie sympatycznej starszej pani i pana. Portret pięknej dziewczyny z Garliczki w stroju krakowskim zaciekawiał techniką, odnosiło się wrażenie, że to obraz, a nie fotografia.
Autor zdjęć, pan Andrzej, od kilkunastu lat mieszka w Woli Zachariaszowskiej i nie od zawsze interesował się fotografią. Związany zawodowo z dziedziną budowlaną, dopiero na emeryturze pomyślał poważnie o rozwijaniu swojej pasji. Pierwszy swój profesjonalny aparat fotograficzny kupił kiedy się dowiedział, że za parę miesięcy pojawi się na świecie jego pierwszy wnuk. No, a kiedy się już pojawił to dziadek oszalał na punkcie fotografowania wnuka i pozostałych członków rodziny. W jego zbiorach, na które składają się tysiące zdjęć, można odnaleźć również sąsiadów i przyjaciół. Pan Andrzej zaczął coraz częściej pojawiać się z aparatem fotograficznym również w innych miejscach, na przykład na imprezach gminnych, aby złapać w kadr jakąś ciekawą twarz.
wystawa_foto_A._Chlebowski_CISJest zawsze mile widziany na wszystkich organizowanych uroczystościach, a mieszkańcy gminy, przyzwyczajeni do gminnego fotoreportera, sami zaczęli go pytać czy się pojawi na tej czy innej imprezie i czy można będzie liczyć na zrobienie ładnego zdjęcia.
W swoim domu zorganizował sobie studio z lampami i czasami zaprasza na sesję zdjęciową przyjaciół. U niego zdjęcia raczej nie kupimy, ale możemy je czasem otrzymać w prezencie. Andrzej Chlebowski lubi wysyłać niespodziewanie zdjęcia osobom, które kiedyś fotografował. – Szukając pewnej fotki natknąłem się na zdjęcie dziewczyny, teraz gimnazjalistki, a wtedy małej dziewczynki, którą wypatrzyłem na jakimś pikniku z jej rodzicami. Przekazałam jej tamto zdjęcie. Ależ się chichrała. Nie wierzyła, że tak mogła wyglądać – opowiada fotograf.
Swój dorobek w postaci zdjęć pokazuje w różnych galeriach internetowych, najczęściej na portalu www.garnek.pl jako użytkownik „wiele16”. Jak twierdzi, po opublikowaniu zdjęć na Facebooku ma tylu znajomych, że w całym swoim życiu tylu ich nie miał.
Wystawa „Zieloneckie twarze” została przeniesiona do budynku Centrum Integracji Społecznej przy ul. Galicyjskiej 17 a w Zielonkach i można ją oglądać w dni powszednie od godz. 9.00 do 16.00, do 20 grudnia. Organizator wystawy, Centrum Kultury, Promocji i Rekreacji w Zielonkach, zaprasza do jej obejrzenia.
Serdeczne podziękowania kierujemy do Pani Teresy Suderek, kierownik zamku w Korzkwi  za życzliwość i udostępnienie pięknych sal w zamku na organizację recitalu i wernisażu wystawy fotograficznej oraz do pracowników zamku –  pani Basi i pana Jarka, za pomoc w organizacji obydwu wydarzeń.

DSCF2630
DSCF2638
DSCF2648
recita18.11
recital18.11widownia
recitalwernisaz18.11
Skip to content