Skip to main content

 

29 sierpnia, czyli w ostatnią wakacyjną niedzielę, gmina Zielonki podsumowała lato tradycyjnym świętem plonów. Corocznie dożynki odbywają się w jednej z miejscowości gminy, w tym roku były to centralne Zielonki. Po raz pierwszy też odbyły się w Parku Wiejskim oddanym w 2008 roku do użytku, który z kolei w maju tego roku zadebiutował jako miejsce imprez plenerowych. Ze śpiewem na ustach korowody dożynkowe reprezentujące osiem sołectw przybyły w ustrojonych kwieciście pojazdach konnych i silnikowych pod kościół parafialny w Zielonkach, gdzie rozpoczęto dożynki mszą świętą.

 

Ksiądz kanonik Andrzej Olszowski, proboszcz zieloneckiej parafii poświęcił osiem dożynkowych wieńców. Wieńce wyobrażały – i żniwiarza z kosą, i wóz drabiniasty, i koronę, każdy z korowodów przyniósł do ołtarza chleb. I jak usłyszeliśmy w kazaniu księdza Józefa, jezuity odnawiającego misje w kościele w Zielonkach nic tak się nie nadaje do dzielenia jak chleb i żadna profesja nie jest bliżej Boga niż praca rolnika związana z przyrodą. Przypomniał również, że Zielonki od wieków słynęły z piekarnictwa i młynów dostarczając wypieki na krakowskie stoły. Ksiądz proboszcz Andrzej Olszowski podkreślił, że rolnicy w gminie Zielonki mają w tym roku za co dziękować Bogu, najgorsze kataklizmy ominęły gminę, powodzie wiosenne nie dotknęły jej w takim stopniu jak inne w województwie.
Choć i tak nie było lekko. Wójt Bogusław Król przypomniał ciężką mroźną zimę, która nie pozostała bez wpływu na zawiązki roślin, nawałnice i deszcze niszczące drogi i zalewające piwnice. Dziękował strażakom ochotnikom za pracę w usuwaniu skutków. Przypomniał, że gmina będąc w lepszej niż inne sytuacji zorganizowała dla dzieci powodzian z gmin Wietrzychowice i Szczurowa dwutygodniową kolonię letnią na swoim terenie.
Mimo trudnego sezonu dopisały korowody i goście, wraz z duchownymi wszyscy udali się po mszy świętej za Parafialno – Gminną Orkiestrą Dętą z Zielonek pod batutą Wojciecha Karwata, radnego powiatu krakowskiego, zieloneckimi ulicami do parku Wiejskiego, gdzie na korowody czekali widzowie. Wystąpiło ich osiem. Korowód z Zielonek wspomagany przez muzyków z orkiestry podarował wieniec gospodarzowi dożynek wójtowi Bogusławowi Królowi. Owczary z przewodniczącym Rady Gminy Zielonki Ryszardem Krawczykiem ośpiewały dyrektora CKPiR Marka Płachtę. Korowód z Trojanowic przekazał wieniec Krystynie Janeckiej, radnej powiatu, członkini zarządu Małopolskiej Izby Rolniczej.
Korowody ośpiewywały też własnych sołtysów, przy tym radnych gminy Zielonki – Grębynice – Adama Dulińskiego, Węgrzce – Augustyna Jacha. Wieniec z Bibic przeszedł na ręce Krystyny Zabiegaj prezesa Gminnej Spółdzielni Samopomoc Chłopska w Zielonkach. Korowód z Dziekanowic jako drugi wybrał pana Marka Płachtę, a Wola Zachariaszowska – Adama Krokosza, prezesa Ochotniczej Straży Pożarnej w Woli Zachariaszowskiej. Dwa wieńce wobec tego trafiły do Centrum Kultury, współorganizatora imprezy.
Starostowie dożynek – Ewa Kuśmierczyk i Michał Kantor przekazali chleb gospodarzowi wójtowi gminy Zielonki Bogusławowi Królowi, dzielili go wraz z gospodarzem i częstowali zgromadzonych. Oboje są rolnikami z Zielonek, choć pan Michał mieszka w Zielonkach dopiero od kilkunastu lat, gospodaruje wspólnie z teściami, uprawia m. in. specjalną odmianę pszenicy, z której wypieka się bożonarodzeniowe opłatki. I choć marzy mu się ciągnik z klimatyzacją na dożynkach musiał się zmierzyć z młóceniem „tradycyjnym kombajnem” czyli cepem. Wśród śmiałków byli i wójt gminy, i przewodniczący Rady, i sołtys Zielonek radny Władysław Orzechowski, radny gminy i sołtys Grębynic Adam Duliński, który przywiózł ze sobą drewniane cepy do pokazu. Pani Ewa Kuśmierczyk, starościna, wiązała za to powrósła ze słomy i zboże w snopki. Potem trzeba jeszcze ustawić kucki i … można napić się zbożowej kawy, którą częstowano uczestników konkursu.
Wśród gości dopisali mieszkańcy gminy, na zaproszenie odpowiedzieli: Wojciech Bosak radny województwa małopolskiego, radny powiatowy – Józef Olchawa, przybyli radni i sołtysi z gminy Zielonki wraz z Prezydium Rady – przewodniczącym i wiceprzewodniczącymi – Krzysztofem Olawskim i Antonim Banasiem.
Dożynkom towarzyszyły wystawy obrazów: pani Haliny Banaś, która ofiarowała jedną z prac do Biblioteki w Zielonkach i dwa do jej filii w Węgrzcach. Paulina Dąbrowska Dorożyńska, prezentowała artystyczną biżuterię. Stacja Doświadczalna Oceny Odmian z Węgrzc zapewniła wystawę płodów rolnych. Dzieci korzystały z wesołego miasteczka.
Królowały muzyka, taniec – bo na koniec zatańczyli Zieleńczanie, śpiew, również o współczesnych gminnych sprawach – drogach, innych potrzebach. Kolorowo było od strojów krakowskich, w których tym razem wystąpił i przewodniczący Rady Gminy Ryszard Krawczyk i dyrektor Centrum Kultury Marek Płachta i prowadząca imprezę Katarzyna Żak. Dowód to na to, ż podkrakowska tradycja ma się dobrze, i trzeba tylko czekać na kolejne dożynki w gminie Zielonki.
IO, MKF

 

 

1_dozynki_w_kosciele
2_dozynki_w_kosciele_2
3_Dozynki_korowod
4_dozynki_Orkiestra
5_dozynki_starostowie
6_dozynki_gospodarze
7_dozynki_goscie
8_dozynki_Zielonki
9_dozynki_Owczary
10_dozynki_Trojanowice
11_dozynki_Grebynice
12_dozynki_Dziekanowice
13_dozynki_Wegrzce
14_dozynki_Bibice
15_dozynki__Wola_Zach
16_dozynki_konkurs
17_dozynki_Zielenczanie

11_dozynki_Grebynice

Close Menu
Skip to content