Prosto z międzynarodowego festiwalu orkiestr w Mszanie Dolnej orkiestra dęta z Korzkwi 15 lipca przyjechała do Zielonek, by zagrać letni, niedzielny koncert pod CIS. Bez żadnych oznak zmęczenia muzycznym maratonem, zaprezentowali utwory muzyki popularnej. Widzom nogi same rwały się do tańca.
W składzie orkiestry na co dzień gra 32 muzyków, a kapelmistrzem jest Michał Kwiatkowski. Prowadził również niedzielny koncert przybliżając słuchaczom poszczególne utwory. Rozpoczęli od „Twist and Shout”. W kolejnym utworze “Sex bomb” Toma Jonesa solo na trąbce wykonał Arkadiusz Milczarek. Dowiedzieliśmy się, że utworem, który orkiestra bardzo lubi grać jest I.M.C.A. Posłuchaliśmy również „Soul Bossa Nova” Quincy’ego Jonesa i wiązankę utworów z musicalu „Grease”. Największą furorę zrobił utwór „Rivers of Babilon”, którym zespół bisował na wyraźne życzenie publiczności. Po tanecznym „Sway” przyszedł czas na „Danza Kuduro” z filmu „Szybcy i wściekli” – ta melodia wymagała aranżacji na orkiestrę dętą, której podjął się Michał Kwiatkowski. Blisko godzinny koncert zakończyły wiązanki utworów ze „Skrzypka na dachu”, a po nich mieszanka melodii rockandrollowych.
– Opowiadał mi ksiądz proboszcz Zbigniew Płachta, jak szukał kapelmistrza: stawiło się kilku kandydatów, z nich pan Michał był najmłodszy – „postawiłem na młodego, daję mu dwa lata” – usłyszałam, a grają już 5 lat. Charakterystyczne dla tej orkiestry jest to, że grają muzykę, którą trudno usłyszeć w wykonaniu orkiestr dętych i to jest bardzo atrakcyjne. Wszędzie za nimi jeździmy – mówi Marta Sadzik, sołtys Januszowic. Panią sołtys urzeka też to, że w orkiestrze grają tak młodzi ludzie. Na każdym koncercie towarzyszą im fani m. in. z Grębynic skąd pochodzi wielu muzyków, dopingował orkiestrantów również radny gminy Zielonki i sołtys Grębynic Adam Duliński.
Młoda orkiestra kontynuuje wspaniałą tradycję. Orkiestrę w Korzkwi założył w 1914 roku Edward Maj, krakowski kompozytor, skrzypek i dyrygent, autor wielu kompozycji, które orkiestry dęte poczytują sobie za honor mieć w repertuarze. Obecnie formacja działa pod patronatem parafii w Korzkwi i we współpracy z Centrum Kultury, Promocji i Rekreacji w Zielonkach.
Na koniec kapelmistrz orkiestry zdał trudny egzamin pamięciowy, przedstawiając wszystkich 25 wykonawców niedzielnego grania w Zielonkach.
Na trzeci letni koncert w Zielonkach przybyli stali bywalcy. Pan Jan Pielka, mieszkaniec Giebułtowa, już trzeci konkurs nagrał na magnetofon na swoje potrzeby. – Mam już 300 kaset z takimi nagraniami – przyznał – prócz orkiestr lubię również słuchać śpiewających na ludowo zespołów, chętnie wybiorę się na dożynki w Pękowicach, tym bardziej, że mam tam rodzinę.
Pani Antonina spędzająca wakacje u córki w Zielonkach, również nie opuściła żadnego z koncertów – Córce najbardziej podobała się orkiestra z Korzkwi, mnie z Zielonek – śmieje się i zapewnia, że nawet w upalną pogodę nie odmówiła sobie przyjścia.
Pani Stefania Wójciak z Zielonek zdążyła posłuchać orkiestry straussowskiej „Obligato” pod Dworkiem Białoprądnickim; wyszła wcześniej, by dojechać na rowerze na koncert korzkiewskiej orkiestry i stwierdziła, że było warto. Zapraszamy zatem do pójścia w jej ślady i zawitania na kolejne koncerty pod CIS w Zielonkach w dwie ostatnie niedziele lipca.
IO
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
/tr/td