Sie ma 17.618,24 zł z Zielonek!

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy zagrała – tradycyjnie już – i w Zielonkach w hali sportowej. Sporo było atrakcji – wystąpiły dwie orkiestry dęte, zespół ludowy i kolędniczy, cheerleaderki, były pokazy break dance, zaśpiewał szkolny chór, zagrał zespół muzyczny. Można było zjeść pyszne ciasta i żurek, wylicytować atrakcyjne fanty, wśród których znalazły się m.in. dwie oryginalne koszulki Arkadiusza Radomskiego z Mistrzostw Świata w 2006 r. w piłce nożnej. Jedną – z podpisem właściciela – wylicytowano za 570 zł, drugą – z podpisami wszystkich zawodników – za 800 zł.
Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy zaczęła grać w Zielonkach już kilka minut po godzinie dziesiątej. Datki do puszek zbierało dziesięć trzy-, czteroosobowych zespołów uczniów, nie tylko w Zielonkach, ale i w Witkowicach, Toniach, Smardzowicach i Giebułtowie.

A w Zielonkach się działo! Pierwsza na scenę wkroczyła Orkiestra Dęta OSP „Wola” z Woli Zachariaszowskiej, która na pewno rozbudziła dźwiękami swoich trąb tych, którym mogłyby się jeszcze oczy kleić, bo któż w niedzielę nie lubi dłużej pospać? Ale emocji czekało tego dnia tyle, a i energii nie zabrało zarówno tym występującym na scenie, jak i licytującym.
Mnóstwo zabawy i radości wnosiły na scenę za każdym razem występujące w kilku turach dzieci z najmłodszych klas, uczestniczące w zajęciach tanecznych prowadzonych w szkole przez Skalski Dance – było disco, break  dance i taniec kowbojski… Był też koncert piosenek angielskich w wykonaniu nieco starszych uczniów i pastorałek wyśpiewanych przez uczniów najmłodszych oraz chóru Mezzoforte. Z barwnym i dynamicznym pokazem wystąpiły dwie grupy chearleaderek, prowadzone przez Katarzynę Gazdę w ramach zajęć w Centrum Kultury. „Szopkę noworoczną”, czyli szkolny kabaret, przedstawili zebranym gimnazjaliści, dzięki któremu wszyscy mogli się poczuć jak w szkolnej ławce w gimnazjum w Zielonkach. Spore ożywienie wprowadził bardzo widowiskowy występ zespołu Break Dance z Krakowa, z którym wystąpił Kornel Kasprzyk na co dzień prowadzący zajęcia z Break Dance w Centrum Kultury. Zupełnie do innych rytmów zatańczył Zespół Ludowy „Zieleńczanie”, trochę dla rozrywki, choć w sam raz do tańca zagrał zespół „Play & Dance” z gminy Iwanowice. Zwieńczeniem atrakcji na scenie był występ grupy kolędniczej „Herody” oraz Parafialno-Gminnej Orkiestry Dętej z Zielonek. Wszystkie te występy były przeplatane licytacjami prowadzonymi przez Macieja Dębosza z programu W11 w telewizji TVN oraz Tomasza Dudka, nauczyciela w-f w szkole w Zielonkach i równocześnie prezesa LKS Zieleńczanka. Oprócz wspomnianych już koszulek licytowano też m.in.: oryginalną srebrną biżuterię Nokii, przekazaną przez Annę Dymną, prezes fundacji „Mimo wszystko” wraz z listem artystki, książkę z 1925 r. „Historia Kościoła – dodatek do katechizmu” przekazaną przez Bibliotekę Publiczną Zielonkach, pamiątkowe medale i monety wybite z okazji 750-lecia parafii i miejscowości Zielonki – dar sołectwa Zielonki, czy ręcznie wykonaną srebrną biżuterię. Ale były i inne ręcznie wykonane przedmioty licytacji – takie jak domowe przetwory, czy upieczony według tradycyjnych receptur trzykilogramowy chleb.
Organizatorami finału WOŚP w Zielonkach był Zespół Szkół w Zielonkach wraz z Centrum Kultury, Promocji i Rekreacji w Zielonkach. W organizację finału ze strony szkoły w Zielonkach zaangażowani byli nauczyciele: Alicja Boczar, która całość koordynowała oraz m.in.: Danuta Zawisza-Danton, Beata Zygmuntowicz, Aneta Wrona, Marta Kozyra, Anna Zielowska, Anna Kieca, Irena Badura i oczywiście dyrekcja w osobach Bożeny Nowak i Agnieszki Machuli. – Bardzo ważne było też zaangażowanie innych pracowników szkoły w tym obsługi – podkreśla Alicja Boczar i dodaje: – Spory zysk przyniosła nie tylko zbiórka z puszek i licytacji, ale też dochód ze sprzedaży rzeczy otrzymanych od sponsorów, takich jak m.in.: ciasta przygotowane przez rodziców, żurek podarowany przez firmę „Smakosz” prowadzącą szkolną stołówkę, firmę Krak-Smak, producenta chrupek. Łącznie zebraliśmy kwotę 17.618,24 zł z czego w puszkach było 11.030,44 zł, z licytacji pochodziło 3.110 zł, z kawiarenki – 2385, a ze sklepiku – 1092,81 zł.
(MKF)