15 maja w hali sportowej w Zielonkach odbyły się X Międzygminne Zawody Modeli Halowych o Puchar Wójta Gminy Zielonki. Wykonywanie i puszczanie modeli samolotów to nie tylko rozwijające hobby. Często się zdarza, że pasjonaci tego sportu to przyszli piloci samolotów, szybowców i myśliwców. Może tak stanie się też z tegorocznym zwycięzcą – Ignacym Dobiją, który drugi rok z rzędu osiągnął najwyższe wyniki we wszystkich konkurencjach?
– Na razie interesują mnie modele, ale nie tylko samolotów, także balonów i rakiet – śmieje się chłopiec, uczeń VI klasy ze szkoły w Woli Zachariaszowskiej, ale marzenia o lataniu w modelarniach i aeroklubach nie należą do rzadkości. – Spośród moich podopiecznych w Aeroklubie Krakowskim i modelarni wywodzi się wielu pilotów szybowcowych i samolotowych. Poznawanie samolotu od podszewki, dzięki wykonywania coraz bardziej skomplikowanych modeli, jest drogą do kariery pilota – opowiada Tadeusz Kasprzycki, który organizacyjnie wspierał zawody. Turniej poprowadził, jak co roku, Kazimierz Dziedzic, instruktor z dwóch modelarni gminy Zielonki – w Woli Zachariaszowskiej i Zielonkach. To właśnie w modelarni pana Kazimierza szkoli się Ignacy Dobija. Specjalnie z myślą o tegorocznych zawodach Ignacy wykonał nowy model samolotu balsowego.
Rywalizowano w trzech konkurencjach – modeli balsowych zwanych F1N wyrzucanych z ręki (tzw. „rzutki”), a także modeli papierowych, w których dopuszczalne jest obciążenie spinaczami („kartonówki”) oraz „strzałek”, czyli najbardziej typowych papierowych samolocików bez obciążenia. Najbardziej efektowne były „rzutki”, które na mistrzostwach potrafią utrzymywać się w powietrzu nawet przez 60 sekund, natomiast rekord zawodów w Zielonkach wyniósł 13,5 sekundy i należał do Ignacego, który odebrał Puchar Wójta Gminy Zielonki. Drugie miejsce w zawodach zajął Michał Kowalczyk, także uczeń szkoły w Woli Zachariaszowskiej, a trzecie Krzysztof Bąkowski, uczeń z Zielonek. Upominki dla laureatów przekazało też Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie, które przysłało pod halę sportową w Zielonkach swój Muzeobus, gdzie uczniowie z Zielonek oglądali najbardziej efektowne pokazy lotnicze z V Małopolskiego Pikniku Lotniczego.
Tymczasem w hali sportowej w różnych konkurencjach w rzutach strzałkami rywalizowali także podopieczni Środowiskowego Domu Samopomocy z Woli Zachariaszowskiej. Mogli popróbować sił w rzucaniu na odległość i trafianiu do celu. Reprezentanci ŚDS-u trenowali rzuty samolocikami już przed zawodami – jak informowały panie terapeutki – dlatego tak dobrze im szło. Najlepszy okazał się w tym roku Paweł Panna, wszyscy jednak zasłużyli na dyplomy i słodkie upominki.
Z kolei pierwsze kroki w zawodach halowych stawiały dzieci z Przedszkola Samorządowego w Zielonkach. Maluchom najwięcej radości sprawiało „karmienie” wielkiej żaby strzałkami. Swoich sił próbowały 4 grupy cztero i pięciolatków, nagrodzone za swoje starania słodkościami.
Głównym organizatorem zawodów był pełnomocnik wójta gminy Zielonki ds. profilaktyki Tomasz Gubała przy wsparciu CKPiR w Zielonkach, Kazimierza Dziedzica, instruktora modelarni na terenie gminy Zielonki oraz Tadeusza Kasprzyckiego z Aeroklubu Krakowskiego.
– Co roku organizujemy te zwody, by promować modelarstwo, które rozwija człowieka, nie tylko manualnie, ale także intelektualnie, a ponadto buduje więzi i przyjaźnie. Rozwój chroni młodego człowieka przed zagrożeniami, takimi jak uzależnienia – mówi Tomasz Gubała. – Wspólne wykonanie modeli rodzi przyjaźń, a dopiero na zawodach jest współzawodnictwo – uzupełnia Kazimierz Dziedzic.
AM