Skip to main content
Print Friendly, PDF & Email

mospoprDSC_0652dPrzedwakacyjny koncert wieńczący rok prób, startów w konkursach to już dla zespołu Fermata tradycja. Tym razem 24 czerwca miał miejsce piąty, zatem jubileuszowy koncert. Jak to w urodziny, były wspomnienia, snucie planów na przyszłość, podziękowania i pyszny tort z fajerwerkami.

 

Zespół powstał w marcu 2007 roku. To właśnie wtedy grupa utalentowanych wokalnie dziewcząt pojawiła się u pana Marka Płachty, dyrektora CKPiR, z prośbą o pomoc w stworzeniu zespołu. Było wiele propozycji na nazwę, a wybrano „Fermata”. Jest to termin muzyczny oznaczający dowolne przedłużenie nuty lub pauzy – opowiedziała w prezentacji Anna Roj, prowadząca zespół i akompaniująca mu na pianinie.
Tym razem sympatycy poznali „Fermatę” bliżej, a to dzięki prezentacji, w której powrócono do początków istnienia zespołu, a nawet do prapoczątków, kiedy to pierwszy skład „Fermaty”, który liczył od 6 do 8 osób już razem występował. Teraz 35-osobowy zespół składa się z dwóch formacji: młodszej i starszej. Przesłuchania do zespołu odbywają się corocznie we wrześniu.
Pierwsze próby odbywały się, pamiętam, w moim biurze w hali sportowej – wspominał dyrektor CKPiR Marek Płachta.  
Fermata co roku wyjeżdża na przynajmniej kilkudniowe wakacyjne warsztaty muzyczne. Pierwsze odbyły się w Limanowej w 2007 roku. Kolejne w Myślenicach, Ochotnicy Dolnej, Murzasichlu. Nic zatem dziwnego, że Fermata dobrze sobie radzi w piosence turystycznej, dowodem na to już na początku działalności pierwszy większy sukces podczas przeglądu piosenki turystycznej w Ojcowie. Wokaliści z Fermaty pałają też gorącym uczuciem do muzyki gospel, którą ćwiczą na warsztatach w Sieprawiu i na swoich koncertach wykorzystują zdobyte doświadczenie.
W grudniu 2009 roku Fermata nagrała swoją pierwszą, i jak dotąd jedyną płytę z kolędami. Oznaczać to może tylko jedno, że już nieuchronnie zbliża się czas na kolejną.
Po tych pięciu latach wiele się zmieniło, Centrum Kultury administruje budynkiem Centrum Integracji Społecznej w  Zielonkach, gdzie odbywają się próby i koncerty Fermaty, również ten niedzielny. Część z nich stała się cykliczna, jak właśnie ten, kiedy Fermata wieńczy rok prób, ale do kalendarza wydarzeń weszło też kolędowanie w czasie Bożego Narodzenia. Każdy rok obfituje w sukcesy indywidualne i grupowe wokalistów Fermaty w konkursach takich jak „Śpiewać i grać każdy może” w Zabierzowie, „Talentach Małopolski” oraz wielu innych, o których często piszemy. Nawet dla muzycznego laika jest oczywiste, że „Fermata” stała się dumą naszej gminy, choć ma dopiero pięć lat – bawi, wzrusza, zachwyca, tak że trzygodzinny koncert mija jak jedna chwila.
Zakulisowo dowiedzieliśmy się też, że młodzież z zespołu „Fermata” podczas wspólnie spędzanych chwil nie tylko chodzi na piesze wycieczki, ale też łasuchuje, dba o wygląd, czasem nawet leniuchuje, wieczorami urządza konkursy, a w zabawę w zamki i królewny wciągnęła kiedyś nawet dyrektora Marka Płachtę. Tym większą niespodziankę zrobiła im mama prowadzącej zespołu Anny Roj zapewniając pyszny urodzinowy tort, którego starczyło i dla wykonawców i dla widzów. Na podsumowanie pochwalono najwytrwalszych i najaktywniejszych. Anna Roj zdradziła, że prezesem „Fermaty” jest jej prawa ręka Karolina Sieńko, jest też dwóch bibliotekarzy czuwających nad nutami – Karolinka Janur w grupie młodszej i Oliwia Bąkowska w grupie starszej, a Kasia Kućmierczyk jest nieoceniona jako założycielka kroniki. Każdy z członków zespołu otrzymał pamiątkowy dyplom za udział, podziękowano ponadto Karolowi Gołuchowi za akompaniowanie grupie starszej gościnnie na gitarze.  
W pierwszej części koncertu wystąpiła grupa młodsza z repertuarem młodzieżowym i popularnym, w tym Kajetan „Presley” Wolas zaśpiewał „Pszczoły na wrotkach”. Karolina Pająk wykonała nastrojowe „Fields of God”, Maja Sum zaśpiewała „Cud w szafie”,  Norbert Kociarz – „Nie dokazuj” Marka Grechuty. W solowe wykonania obfitowała również część druga koncertu, w której wokaliści zmierzyli się z piosenkami do słów Agnieszki Osieckiej, tymi bardziej znanymi jak „Małgośka” w wykonaniu Agnieszki Łachowskiej, którą zespół bisował, czy też mniej znanymi jak „Czerwone maki na Entej ulicy”. Wiele braw zebrała Natalia Medyńska za „Wariatka tańczy”.
Wykonawcy udowodnili, że na umiejętnościach wokalnych nie poprzestają, jest to też zespół, w którym przywiązuje się wiele uwagi do choreografii; talenty taneczne, aktorskie przeplatają się z muzycznymi.
Gościnnie wystąpiła Agata Mamak, wokalistka z Limanowej, z zawodu laborantka analityki medycznej, szkoląca głos w szkole wokalno-aktorskiej w Krakowie. Wykonała trzy utwory, w tym ”Memory” z musicalu „Cats”.
Jako że każdy z nich włożył całe serce w wykonania solowe i zespołowe poznajmy członków zespołu.
Grupa młodsza: Monika Bania, Amelia Chrzan, Klaudia Doniec (również akompaniament na flecie poprzecznym), Karolina Janur (również pianino), Kinga Kociarz (również bębenki), Norbert Kociarz, Klaudia Kruczek, Aleksandra Krzyworzeka, Gabriela Kuchta, Aleksandra Kwiecień, Gabriela Maik,  Aleksandra Majka, Natalia Michalczyk, Aleksandra Michalik, Julia Nowak, Magdalena Papież, Weronika Skoczeń, Maja Sum, Izabella Toft, Magdalena Tułowiecka, Kajetan Wolas, Hubert Zębala. Gościnnie na gitarze akompaniował uczeń Karola Gołucha Filip Major.
Grupa starsza – Oliwia Bąkowska, Adrian Kociarz, Katarzyna Kućmierczyk, Mateusz Kućmierczyk, Agnieszka Łachowska, Michał Małek, Aleksandra Medyńska (również bębenki), Natalia Medyńska, Aleksandra Orzechowska, Karolina Pająk, Katarzyna Piechnik, Karolina Sieńko, Katarzyna Sroka.
Gratulujemy sukcesów i jubileuszu, niech znak muzyczny fermata będzie dobrą wróżbą na długą działalność.
IO

więcej zdjęć: tutaj

Skip to content