13 marca prawie 80 młodych wykonawców z gminy Zielonki wystartowało o laury gminnego konkursu recytatorskiego. Konkurs zorganizowany w roku Juliana Tuwima obfitował w interpretacje wierszy tego poety, ale przede wszystkim obfitował w uczestników – było ich dwa razy więcej niż rok wcześniej.
Każdy z uczestników turnieju recytatorskiego wykonywał dwa utwory – poetycki oraz fragment prozy. W recytacji jury oceniało dobór repertuaru, interpretację, kulturę słowa, a w innych kategoriach również elementy teatralne czyli dramaturgię czy scenografię. O ocenę wykonań zostało poproszone profesjonalne jury w składzie: Krzysztof Bochenek, aktor teatru Bagatela, Ilona Buchner – aktorka Teatru Groteska w Krakowie, Małgorzata Tomaszewska – reżyser teatru lalek. Pani Małgorzata wykonała również statuetki dla laureatów, które zostaną rozdane podczas Gminnego Przeglądu Pucheroków w Bibicach 24 marca.
Nagrodą w konkursie jest również zakwalifikowanie się do eliminacji powiatowych, które organizuje GOK Mogilany. Wszyscy laureaci trzech pierwszych miejsc będą mogli nas reprezentować w eliminacjach powiatowych: z klas I-III szkoły podstawowej: Jagoda Wiecha (I miejsce, ZS Wola Zachariaszowska), Mateusz Liziniewicz (II miejsce, ZS Korzkiew), Magdalena Gołda (III miejsce, ZS Wola Zachariaszowska); z klas IV-VI – Olga Partyka (I miejsce, ZS Bbice), Maja Sadowska (II miejsce, ZS Korzkiew) i Kacper Owczarski (III miejsce, ZS Wola Zachariaszowska); z gimnazjum: pierwszego miejsca nie przyznano, Marta Tyrka (II miejsce, ZS Bibice), Monika Nowak (III miejsce, ZS Bibice) oraz Weronika Cichoń (ZS BIbice), laureatka I miejsca w kategorii Jednego Aktora; Agnieszka Łachowska (I miejsce poezja śpiewana, CKPiR), Filip Major (II miejsce, CKPiR).
Poezję śpiewaną przedstawiło dwoje podopiecznych Anny Roj z CKPiR w Zielonkach. Agnieszka Łachowska zaprezentowała recytację „Śpieszmy się” oraz „Wariatka tańczy” do tekstu Agnieszki Osieckiej. Filip Major przypomniał wiersz dla sepleniących „Strasna zaba” K. I. Gałczyńskiego oraz „Ocalić od zapomnienia” Marka Grechuty. Weronika Cichoń zmierzyła się z „Oskarem i panią Różą” Érica-Emmanuela Schmitta. Młodzi recytatorzy natomiast szczególnie upodobali sobie wiersze Juliana Tuwima, choć ich przygotowanie nie było regulaminowym wymogiem, kilka razy pojawiły się „Rzepka”. „Ptasie radio”, „Spóźniony słowik”, „Zosia samosia”. Przywołano tez postać legendarnego pieska mistrza – Dżoncia. Z prozy popularne były fragmenty książek Grzegorza Kasdepke – czyżby wpływ na to miała niedawna wizyta autora w Zielonkach? Wybierano też fantastykę – „Władcę Pierścieni” J.R. Tolkiena czy „Opowieści z Narnii” C.S. Lewisa.
Krzysztof Bochenek, który jest jurorem w wielu konkursach recytatorskich miałby wiele rad szczególnie dla przygotowujących młodzież nauczycieli. Zachęca, by po konkursach rozmawiać z jurorami, pytać. Radzi przede wszystkim, by w recytacji skupić się na tekście, dobrze dobrać repertuar, sięgać do szerokiej oferty literackiej, unikać przy tym rekwizytów i gestykulacji, zwracać uwagę na dykcję. – Recytacja to jest słowo i przekaz tego słowa – mówi Krzysztof Bochenek. Niektóre bardzo popularne teksty mogą okazać się za trudne dla dzieci zdaniem przewodniczącego jury, tak jest na przykład z „Rzepką” J. Tuwima. Przed kolejnymi eliminacjami jurorzy radzili czasem zmienić tekst i mówić do widzów. – Ci, których nagrodziliśmy wyrastają ponad przeciętność, a teraz będą mieli okazję wykazać się w konkursie powiatowym – stwierdza pan Krzysztof i zdradza, że brakowało mu w konkursie „Harry’ego Pottera”.
IO
Protokół z wynikami: tutaj
Zdjęcia: tutaj i tutaj